Innowacje i automatyzacja. Jak 3D Estate zmienia zasady gry w marketingu i sprzedaży mieszkań


7 lat działalności 3D Estate to okres wielu zmian w świecie deweloperów. W jakim kierunku ewoluuje ta branża w obszarach marketingu i sprzedaży? Jakie korzyści przynoszą deweloperom nowoczesne technologie? O wyzwaniach i nowościach, które przyniosła 3D Estate dotychczasowa, pięcioletnia podróż rozmawiamy z założycielami oraz członkami zarządu firmy: Jakubem Jamonttem, Michałem Piątkiem i Damianem Podwiązką.
3D Estate obchodzi wkrótce 7 urodziny. Jak w tym czasie zmieniła się działalność deweloperów w obszarach marketingu i sprzedaży?
Jakub: Największa zmiana to ciągła profesjonalizacja działań. Coraz większą wagę w marketingu przywiązuje się do twardych danych: pomiaru efektów, statystyk i analiz. Wyraźnie też - co nas szczególnie cieszy - zmieniło się podejście do nowoczesnych rozwiązań IT. Gdy kilka lat temu prezentowaliśmy nasze rozwiązania deweloperom, często spotykaliśmy się dużą rezerwą i chłodną dość reakcją. Dziś, otwartość na nowoczesne technologie jest większa, bo wiele osób zobaczyło ich sens obserwując zmianę oczekiwań i przyzwyczajeń osób kupujących mieszkania. Wciąż spotykamy osoby, które kierują się bardzo minimalistycznym podejściem do marketingu ale jest ich coraz mniej. Pod wpływem liderów w branży i stałej edukacji, rośnie wykorzystanie wiedzy i nowoczesnych technologii w marketingu i sprzedaży także w tej drugiej grupie. W efekcie zarówno czołówka pnie się do góry, jak i reszta stawki. Dziś dla wszystkich stało się oczywiste, że klienci w większości są spotykani głównie w Internecie a co za tym idzie takie powinny być też narzędzia stosowane w marketingu i sprzedaży.
Czy uważasz, że deweloperzy to dostrzegają?
Jakub: To zależy. Sprzedawcy najczęściej spotykają klienta w biurze sprzedaży bo pojawia się on tam fizycznie. Marketingowcy z kolei wiedzą, że to tylko wierzchołek góry lodowej, bo klienci do tego biura sprzedaży muszą skądś przyjść. Najwięcej dzieje się “pod wodą”, czyli właśnie w sieci. To głównie od działań w Internecie zależy ile osób ostatecznie w biurze sprzedaży zobaczymy. Początkowo klienci mają tylko postać ruchu na stronie, kliknięć i innych interakcji z witryną internetową dewelopera. O to się dziś najbardziej zabiega. Działania marketingowe polegają na stopniowym przesuwaniu klienta ku wierzchołkowi owej góry lodowej. W 3D Estate postrzegamy strony internetowe deweloperów właśnie jako narzędzia do konwersji ruchu internetowego na konkretne wizyty ludzi w biurze. Aby tak się działo, potrzebne są narzędzia takie jak internetowa Smart Makieta.
A jak po 7 latach postrzega Was rynek i jak sami siebie na tym rynku widzicie?
Jakub: Wielu deweloperów postrzega nas jako ekspertów od wirtualnych spacerów i interaktywnych makiet. Nasi klienci doceniają nas za innowacyjność, solidność rozwiązań i ich stały rozwój. My sami chcielibyśmy być postrzegani także jako zewnętrzny dział badań i rozwoju dla marketingu i sprzedaży deweloperów. Dlatego jedną trzecią naszych przychodów stale inwestujemy w rozwój, czyli opracowanie nowych rozwiązań i udoskonalanie tych powstałych wcześniej. Sądzę, że nawet największe firmy deweloperskie nigdy nie wydałyby takich środków na rozwój rozwiązań cyfrowych. U nas te inwestycje mają charakter ciągły, a korzysta z nich już ponad 300 deweloperów.
Do czego potrzebne są deweloperom nowoczesne technologie?
Michał: Są one nieodzowne, by działać efektywniej i budować przewagę konkurencyjna firm. Świat wokół stale się coraz bardziej nasycony technologiami i rynek chętnie je przyjmuje. Oczekiwania i zachowania klientów także stale ewoluują i wygrywają ci, co są w stanie wychodzić im na przeciw. Co więcej, na rynek wchodzą nowe generacje klientów, którzy nie wyobrażają sobie pozyskiwania informacji oraz kupowania inaczej, niż z wykorzystaniem narzędzi online. Dlatego np. na stronach salonów samochodowych znajdujemy wizualizacje 3D pojazdów, w których klient może skonfigurować wymarzone auto i obejrzeć różne kolory jego nadwozia czy tapicerki. Dlaczego zatem prezentacja mieszkań ma być nadal płaskim i trudnym do zinterpretowania rzutem 2D? Dzisiejsza technologia pozwala na znacznie więcej!

Smart Makieta — inwestycja BPI Real Estate - Bernardovo
Czym są zatem te nowoczesne technologie. Wszyscy używają tego pojęcia, często mając co innego na myśli...
Michał: Dla nas technologia to zestaw rozwiązań, procesów i oprogramowania, dzięki którym tworzymy nasze narzędzia. U podstaw działalności 3D Estate leży najbardziej zaawansowana technologia silnika gier komputerowych Unreal Engine oraz nasza pasja do automatyzacji procesów. Automatyzacja jest po to, by realizowane przez nas projekty były jednorodne jakościowo i skalowalne, a do tego przystępne cenowo. Z kolei Unreal Engine, to wiodący na rynku silnik, świetnie nadający się do prezentacji nieruchomości. W tej dziedzinie jesteśmy prekursorem, co doceniło Epic Games czyli twórcy Unreal Engine, wyróżniając nasze rozwiązania wśród najlepszych na świecie.
Wszystko wzięło się zatem z miłości do gier komputerowych?
Michał: Rzeczywiście, takie były początki firmy. Gdy poznaliśmy Unreala, dostrzegliśmy możliwości, jakie daje. Pomysł na biznes pojawił się, gdy postanowiliśmy połączyć pasję z branżą nieruchomości. W efekcie w ciągu 7 lat stworzyliśmy wirtualne spacery 3D dla ponad 500 000 mieszkań. Takiego wyniku nie zrobił nikt na świecie, ale spacery 3D to był dopiero początek. Znając możliwości Unreala stworzyliśmy Smart Makietę 3D, która zrewolucjonizowała rynek. Dotąd interaktywne makiety były częścią kiosku, stojącego w biurze sprzedaży. My stworzyliśmy w pełni funkcjonalną Smart Makietę online, działającą na dowolnych urządzeniach online, a do tego dużo tańszą od mniej funkcjonalnych poprzedników.
Makieta dostępna wszędzie i dla każdego?
Damian: Dokładnie tak. Stało się to możliwe dzięki naszemu pomysłowi na wykorzystanie silników do produkcji gier komputerowych i automatyzacji procesów. Już siedem lat temu, na zlecenie Obido, w ciągu zaledwie 3 miesięcy stworzyliśmy aż 40 000 wirtualnych spacerów 3D. Do dziś nikt nie osiągnął takiej skali produkcji i jakości jednocześnie. Udoskonalając to podeście stworzyliśmy rewolucyjną Smart Makietę, którą cechuje niski koszt dla klienta i wyjątkowo niskie wymagania sprzętowe samej aplikacji.

Wirtualny spacer — rewolucja dzięki automatyzacji tworzenia
Automatyzacja? Cóż to takiego?
Damian: To mój konik! Odkąd pamiętam, kiedy robiłem coś po raz drugi lub trzeci zawsze zastanawiałem się jak to zrobić prościej a najlepiej żeby zrobiła to za mnie maszyna. Jak się okazuje, w naszym biznesie takie podejście daje świetne efekty. W naszym przypadku oznacza to stałe doskonalenie procesów i zmniejszanie zależności od czynności manualnych.
Czyli taki job killer?
Damian: Nic podobnego. Od początków firmy wciąż rośniemy! Dziś nasz zespół liczy ponad 60 osób i liczba ta wciąż rośnie. Rośnie też liczba zleceń. Automatyzacja sprawia, że te same osoby mogą wykonać więcej zadań w danym czasie a do tego są to zadania najbardziej wymagające i ambitne. Dzięki automatyzacji jesteśmy też bardziej wiarygodni i przewidywalni. Ma to ogromne znaczenie zarówno dla naszych klientów czyli deweloperów prowadzących poważne biznesy jak i dla ich klientów, korzystających z naszych narzędzi.
W ciągu ostatnich pięciu lat, założyciele 3D Estate wraz z zespołem zrewolucjonizowali podejście do marketingu i sprzedaży w branży deweloperskiej. Ich innowacyjne narzędzia, takie jak Smart Makiety i wirtualne spacery 3D nie tylko uprościły proces zakupowy dla klientów, ale także stały się kluczowym elementem w strategiach marketingowych partnerów deweloperskich. W erze rosnącej otwartości na technologie cyfrowe, firma jest dumna z bycia na czele tej transformacji. Pierwsze 7 lat to udany okres a zarazem solidny fundament do tworzenia jeszcze lepszych rozwiązań i modeli działania w przyszłości.